Najprawdziwszy z prawdziwych ...



Borowik szlachetny (Boletus edulis)


Wpis ten dedykuję Miłośnikowi grzybów - Wojtusiowi z bloga Góry według Hemli i Wojtusia :-)

Więcej na moim blogu fotografii przyrodniczej Fotopasja.

Komentarze

  1. :) Dzięki!

    A powiedz, są gdzieś teraz czy nie widać?
    Strasznie słabo w tym roku u mnie z grzybami:-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno nie byłem, chyba mają się ku końcowi... Też w tym roku zbyt nie poszalałem, ale na te kilka razy dopisały :)

      Usuń
    2. To pogratulować, ja tylko ostatnim wypadem grzybowym zebrałem trochę prawdziwków, wcześniej prawie nic:-/

      Usuń
  2. Proszę o więcej takich zdjęć i takich okazów - aż mi się oczy cieszą :D
    I jak ładnie borowikowi z tym wrzosem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny okaz i fotografia godna pochwały!
    W moich okolicach trochę nazbierałam, ale nie były tak piękne wizualnie... za to ten rok obfitował w grzyby z "nadzieniem" mięsnym :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne ... klimat, kolory ... no i grzyby oczywiście przede wszystkim ...
    Pozdrowionka ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia. To fakt że w tym roku borowiki były bardzo zaczerwione. 28 października znalazłem jeszcze dwa owocniki, ale pogoda jest świetna, i mam nadzieję że jeszcze będą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne okazy i fajne zdjęcia, ale ... czy to nie czasem jakieś Chińskie podróby ? :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że udało się uchwycić najlepsze okazy ^^.W sumie ja w tym roku zbierając chyba jeszcze nie trafiłem na tak ładnego .. :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz ...
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać zatwierdzone przez autora bloga.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy