Słonik - na szczęście ...

Słonik żołędziowiec (Curculio glandium).

Więcej na moim blogu fotografii przyrodniczej Fotopasja.

Komentarze

  1. przepiękne zdjęcie:) a sam stworek całkiem sympatyczny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na Twoim zdjęciu słonik jest śliczny!
    Nie wiem jednak, czy chciałabym się z nim spotkać bliżej...
    Zdjęcie rzeczywiście przepiękne:)
    Pozdro...:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczywistości nie taki znów straszny - ma może z 8 mm długości :)

      Usuń
  3. Mistrzostwo.
    Pozdrawiam deszczowo.
    Marcin.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny. Ładnie wyszedł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kapitalny! Usmiałam sie patrząc na niego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc słonik nie tylko na szczęście, ale i na uśmiech :) Dziękuję.

      Usuń
  6. Natura stworzyła tak niesamowitą ilość żyjatek w różnych formach...Kto z nas jest w stanie to 'rozebrać', zrozumieć, czemu służą te rozśmieszające mnie 'nakolanniki', ten trąbalski ryjek, odwłok, wyglądający , jak pokryty futrem? A przecież z jakiegoś powodu są ...I są nie tylko zadziwiające, ale i zachwycające, szczególnie na Twoich zdjęciach. Chapeau bas !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No z tymi czapkami to nie przesadzajmy :) Bardzo dziękuję. A co do matki natury to masz absolutną rację: stworzyła zachwycające i różnorodne - sobie tylko do końca znane "twory".

      Usuń
  7. On się chyba RYJKOWIEC nazywa - bardzo je lubię - tak pierdolowato wygladaja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazywa się tak jak w podpisie - jest chrząszczem z rodziny ryjkowcowatych :)

      Usuń
  8. Pieknie sie prezentuje ,dobre makro .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Sporo lat żyję na świecie, ale o istnieniu takiego sympatycznego żyjątka nie wiedziałam. Dziękuję za świetne zdjęcie i wiedzę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja dziękuję za odwiedziny, a z tą wiedzą to przesada - po prostu lubię się dowiedzieć co akurat udało mi się sfotografować :)

      Usuń
  10. Patrząc na takie dziwne stwory, to aż mi się humor poprawia. Pięknie uchwycony.

    Foto super. Jakim aparatem robisz macro ?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przesympatyczne to prawda :) Światełko dopisało. Aparat taki sobie, ale mi wystarczy Fuji HS25EXR + soczewka makro Raynox DCR 250. Więcej w dziale O MNIE :) Pozdrawiam również i dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz ...
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać zatwierdzone przez autora bloga.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy